Posty

Wyświetlanie postów z listopad, 2015

Listy do M - refleksje związane z filmem

Pierwszą część oglądałam stosunkowo niedawno, dzień przed wigilią , gdy nie mogłam spać włączyłam sobie ten film chyba o trzeciej w nocy i byłam zachwycona. Odkąd zobaczyłam reklamę filmu Listy do M,  byłam przekonana że wybiorę się na niego do kina. Tak się zrelaksowałam wtedy i nastroiłam na święta.  Nie wiem co takiego się stało, że druga część nie powaliła mnie na kolana.  Przede wszystkim - NAGŁOŚNIENIE. Oczywiście w kinie miałam implant, okulary ale nie zawsze wszystko słyszałam ( czyt. rozumiałam mowę). Może dlatego nie śmiałam się tak często jak inni. Film był przewidujący, jedynie jeden wątek mnie jakoś tak nastroił i wzruszył - nie powiem jaki. Film więc był taki sobie, jak dla mnie, ale musiałam pójść by się przekonać. Zresztą kina mają różne promocje przykładowo za 3 opakowania maxi king można dopłacić 10 zł i iść do kina ( 1 osoba). Z tej promocji można skorzystać tylko raz ( każda 1 osoba). A maxi kinga uwielbiam :) Z kinder bueno tak jest w czwartki, i z piwem so

Z implantem już ok

I mamy pierwszy listopad.  Jeśli chodzi o implant - popsuł mi się tylko zasilacz ale jak byłam w Saturnie kupiony nie ładował bazy ładującej, dlatego kupiłam nową. Mam dwie działające. Zasilacz zakupiłam za 43 zł w takim sklepie na Politechnice z elektroniką. Działa. U mnie ok. Brakuje mi tylko trzech rzeczy - ale nie chcę pisać jakich.