Problem z potłuczonym rożkiem od implantu

Ostatnio miałam problem z implantem. Spadł mi, i rożek przezroczysty się potłukł. Ale przypominałam sobie, że w tej walizce, dostałam kilka zamiennych części, - w tym rożki.
Próbowałam go nałożyć, ale nie miałam tyle siły i bałam się, że znowu się stłucze. Ale bez problemu założył go mój mężczyzna.

Jeśli chodzi o sprawy osobiste - znowu jestem na zakręcie, ale i tak się cieszę, bo już psychicznie nie wytrzymywałam. A dla mnie w chwili obecnej zdrowie jest najważniejsze. Zwłaszcza moja psychika. Kiedy coś lub ktoś nią niszczy - po prostu uciekam. Nie zamierzam się męczyć, bo życie mamy tylko jedno.  Kiedyś musiałam, dziś nie muszę.


Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Rozdział 3

Związki osób słabosłyszących, głuchych

Odnośnie implantu Decyzja o operacji